Mało nas tutaj ostatnimi czasy… ale nie tylko nas, na wielu zaprzyjaźnionych blogach jakaś cisza panuje :-). Wszystko pewnie za sprawą długo wyczekiwanej wiosny, która wreszcie nadeszła. Pogoda sprzyja popołudniowym…
Nie wiem skąd dzieci czerpią energię, chyba z kosmosu :-). Po całym dniu w szkole i przedszkolu, mają jeszcze ochotę na rower, plac zabaw, podwórkowe wyścigi z kolegami, grę w…
Wczoraj starsza M. obchodziła pierwsze w swym życiu imieniny :-). Do tej pory nawet nie wiedziała kiedy je tak naprawdę ma, ale w tym roku już od stycznia mocno drążyła…
…Myślę sobie, że ta zima kiedyś musi minąć. Zazieleni się, urośnie kilka drzew… – piosenka sama ciśnie się na usta… i jakoś tak nucę ją już od kilku dni… Na…
Powoli kończą się nam zimowe zapasy letnich smaków, które jak to mawia starsza M. „hibernują” sobie w zamrażalce. To chyba dobry znak – wkrótce wiosna! Panny M. bardzo lubią podjadać…
Buty wyczyszczone i ułożone w równym rządku, świeżo upieczone ciastka czekają jak co roku na swoim miejscu, a ja nie mogę pójść spać dopóty, dopóki w kominku nie wygaśnie ogień….
Tak jak pisałyście, ciasto marchewkowe jest proste, szybkie i smakuje wyśmienicie. Szczególnie w połączeniu ze słodkim serkiem mascarpone. Od przepisów aż huczy w sieci, tak więc nie będziemy podawały. Ja…
Najlepiej smakują na gorąco! Sprawdziliśmy to :-). Powoli zaczynamy korzystać z zapasów zimowych. Tym razem z zamrożonych malin, które zbieraliśmy jeszcze w połowie października, zrobiłyśmy pyszny gorący, niesamowicie aromatyczny sos….
Za oknem jesień pokazuje swe prawdziwe oblicze, a ja wracam do „pastelowych” wypieków, które odbyły się zeszłej niedzieli. W naszej kuchni zdecydowanie nadal mieszka wiosna i chyba tak pozostanie. Jakoś…
…istnieje naprawdę ;-)) Dziś sprawiliśmy sobie prawdziwą miodową ucztę. Ciepłe, chrupiące mini bułeczki prosto z pieca + masło+ ulubione miody + mleko = śniadanie idealne :-)). Czyż nie? Najnowsze odkrycie…
Tegoroczny czereśniowy sezon jest szalenie obfity, a ja muszę przyznać, po raz pierwszy w swym życiu robię przetwory. Na półach stoją już słoiczki z dżemem truskawkowym, czereśniowe kompoty i najnowszy…
Jesienny ten nasz czerwiec, bardzo jesienny. Dziewczynki wskoczyły w płaszczyki, które schowałam już głęboko w szafie. Nawet truskawki, które kupujemy co dzień kilogramami, mało letnio smakują w taką pogodę. Pogoda…
„Chcesz rozśmieszyć Boga? Opowiedz Mu o swoich planach”- w piątek poczyniliśmy wielkie, weekendowe plany, sobotni poranek przywitał nas gorączką starszej M. i plany musiały zostać lekko zweryfikowane. Co tu dużo…
porządki w ogródku, dosiewanie trawy, obsadzanie kwieciem tarasowych donic, pierwszy grill, rower i spacer nad jezioro Szmaragdowe… czy pogoda nam pozwoli? Dziś, kończąc naszą sesyjną serię, kilka siostrzanych kadrów. Udanego…
I tort…całkiem bez okazji. Tym razem w małych kucharzy, a raczej cukierników z pannami M. bawił się tatuś. Stąd też nie ma zdjęć z serii „before”, są tylko na prędce…
Cena pomarańczy o tej porze roku pozwala na beztroskie „opijanie” się świeżo wyciskanymi sokami. Tak więc korzystamy i „opijamy” się do woli. Smak i aromat nie do podrobienia. Odkurzyłyśmy nasz…
dla chorej Malinki :-). Młodszą M. dopadła ospa i bite 10 dni czeka ją siedzenie w domu. Już po jednym ma…my dosyć ;-). W ramach rozrywki – przedpołudniowe wypieki. Tym…
Czy można się tak zasłodzić, żeby nie móc już patrzeć na słodycze? Można, przy konstrukcji domku z piernika ;-). Prócz domku upiekłyśmy jeszcze eksperymentalnie piernikowe muffiny polewane białą czekoladą ….
Na początku chciałabym bardzo komuś podziękować za przemiłą niespodziankę. Iza, nie wiem, jak Ty to uczyniłaś, ale rzeczywiście przesyłka doszła w jeden dzień, a ja cieszyłam się jak dziecko :-)….
Totalna dowolność, tym razem matka pozwoliła na wszystko, wsypała składniki do miski, a reszta w rękach panien M ;-). Ciasto zostało zjedzone jeszcze przed upieczeniem. No może nie do końca……