Maliny w Maju Fotografia

fotografia rodzinna, dziecięca, noworodkowa, ciążowa Szczecin

Mało nas tutaj ostatnimi czasy… ale nie tylko nas, na wielu zaprzyjaźnionych blogach jakaś cisza panuje :-). Wszystko pewnie za sprawą długo wyczekiwanej wiosny, która wreszcie nadeszła. Pogoda sprzyja popołudniowym zabawom na świeżym powietrzu, w ruch poszły wszystkie sprzęty typu rower, hulajnoga, skakanka, piłki… nawet piaskownica ( a myślałam, że już z niej wyrosły). Przyroda z dnia na dzień zaskakuje coraz bardziej, wszystko rośnie i pączkuje jak szalone, lada chwila a nasza magnolia pokryje się pięknym kwieciem, zaraz po niej zakwitnie bez, jabłoń, wiśnia i konwalie. Nie mogę się już doczekać! To taki krótki okres, na który czekam cały rok. Nasze podwórko jest wówczas najpiękniejsze :-).
Wpadamy dziś na chwilkę z naleśnikami i ostatnim już słoiczkiem mocno oszczędzanego truskawkowego dżemu ( w tym roku obiecuję sobie zrobić dużo więcej zapasów). Czy Wasze dzieci też mogłyby jeść naleśniki na śniadanie, obiad i kolację, 365 dni w roku? :-).

13 komentarzy do “

  1. Jak ja lubię do Was zaglądać 🙂 Pięknie żyjecie, a zdjęcia są jak zwykle zachwycające. Mam nadzieję że mój blog też kiedyś zaczną zdobić zdjęcia, póki co muszę nabrać wprawy w ich robieniu i nawyku dokumentowania naszego życia bardziej szczegółowo 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂

  2. o! Widzę nowa odsłona bloga! 🙂 Ładnie!
    A wiosna to taki czas, że więcej pracy jest i w ogrodzie czy nawet na balkonowych mini ogródkach 🙂

  3. Ooo jakie piękne zmiany na blogu. Mnie to dopiero mało bo czasu na wszystko brak – praca, dom, dzieci a i wreszcie możemy poszaleć na ogrodzie tak więc odliczam do weekendu majowego bo będziemy działać w ogrodzie, odswieżać co się da tylko straszą coś że pogoda nad morzem ma być kiepska buuu a co do naleśników to u nas od 3 dni codziennie rano przed pracą i szkołą na śniadanie Paulince serwuje – tak więc naleśniki na fali u nas 🙂 Pozdrawiam

  4. Powiadasz, ze to W Sz-nie tak jest? :))) czyli za 2 tyg będzie pięknie i ukwiecone drzewka będą? mam nadzieję, bo prawdopodobnie na Komunię się wybierzemy 🙂 tutaj dopiero się pąki pojawiają – ale zieleni nie widać jeszcze nic a nic… ale w NO to zawsze opóźnieni o miesiąc jesteśmy :/
    Pozdrawiam 🙂

  5. TAK, tak, tak! moje dzieci mogą jeść naleśniki na każdy posiłek! Ależ u Was kolorowo! My jakoś zabiegani, jak to na wiosnę w ogrodzie masa pracy:)Ale kto tego nie lubi? Miłego dnia Dziewczyny!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę