Maliny w Maju Fotografia

fotografia rodzinna, dziecięca, noworodkowa, ciążowa Szczecin

Malinowe muffinki…

dla chorej Malinki :-).

Młodszą M. dopadła ospa i bite 10 dni czeka ją siedzenie w domu. Już po jednym ma…my dosyć ;-).
W ramach rozrywki –  przedpołudniowe wypieki. Tym razem muffinki z malinami i bitą śmietaną. Nawet jakieś takie vintage barwy nam się pojawiły ;-).

Asystentka całego zamieszania panna Kota 😉

                                     Jutro w ramach chorobowej atrakcji czeka nas wielki remont…

16 komentarzy do “Malinowe muffinki…

  1. Kochana z całego serduszka dziękuję za pomoc!!! Pozmieniałam wszystko tylko dzięki Tobie 🙂 :**
    A dzisiejsza sesja mnie rozbroiła..te kolory są genialne..zachwycam się wszystkim co widać na zdjęciach…nawet dekielki słoiczków przyprawiają mnie o szybsze bicie serca!!! Niesamowite jesteście po prostu! Zdrówka życzę i powodzenia w remocie 🙂

  2. Ale cudna słodka sesja. Dziewczynki wyglądają uroczo. A te kropeczki śliczne tylko szkoda, że takie uciążliwe. Dominik miał ospie w ósmym miesiącu swojego życia. My skakaliśmy takim białym chłodzącym. Przynosiło ulgę. Ja też byłam tym smarowane jak miałam ospe jako dziecko.
    Życzymy szybkiego wyzdrowienia.
    Pozdrawiam!
    Iza

  3. cacaovo, mam nadzieję, że na resztę choroby pomysłów nam nie zabraknie ;-).

    Violetko, cieszę się, że mogłam pomóc, zaraz skaczę do Ciebie w odwiedziny sprawdzić jak wyszło 🙂

    Izuś póki co przechodzi tę ospę bardzo łagodnie, kilka, może kilkanaście kropek. Prócz smarowania dostała jeszcze heviran i to być może on spowodował jakieś zatrzymanie wysypu.

    Kingo, varidermu używałam przy starszej M. teraz nie wiem czemu pani doktor wypisała gencjanę, niby szybciej wysusza i lepiej odkaża, zobaczymy, variderm też mamy w zapasach.

  4. Ależ fajnie ,że tak łagodna ta ospa. Że mało krost i ,że w ogóle jest w stanie coś M. robić. Moje dziecię (w tym samym wieku) miało krosty wszędzie, gorączkę ponad 39 i wymioty. Masakra.
    Dzień krytyczny to 3-4 wtedy zaczyna swędzieć :/
    Trzymajcie się.
    P.S. Czy mogę prosić o sprawdzony przepis na muffinki?Takie najzwyklejsze,które bardzo rosną….

  5. dziewczynki cudne:)
    zauroczył mnie ten blog kolorami:)podglądam i poczytuję, cieszę zmysły.czy moge niesmiało zapytać, gdzie zaopatrujesz sie w kuchenne skarby (foremki na mufinki, michy i inne cudne rzeczy?)
    joanka

  6. Mamsan dziękujemy.

    przedszkole 33 – jest zdecydowanie łagodna, aż zaczynam się zastanawiać czy to rzeczywiście ospa, ale lekarka stwierdziła, więc raczej tak.
    Nas przepis podstawowy na muffinki znajdziesz pod tym linkiem http://majaizgraja.blogspot.com/2010/08/owoocoowa-niedziela.html te wyrastają. Jak chcemy je udekorować lukrem lub bitą śmietaną nie dodaję sody, tylko jedną łyżeczkę proszku, wtedy są płaskie. Do tego ciasta wrzucamy w zależności od dnia i sezonu co popadnie – zawsze wychodzą :-). To przepis od Nigelli.

    joanko dziękujemy. Kuchenne skarby to zazwyczaj złote strzały ;-). Głównie zaglądam do TK Maxxu, Duki, Home&you, często coś fajnego można spotkać też w zwykłym Tesco, foremki i podstawka na muffinki to prezenty, które koleżanka przywiozła mi w z Holandii, tam jest tego zdecydowanie więcej 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę