Tradycyjnie już – jak co roku 13 grudnia – nasz dom „zabłysnął”. W końcu dziś Łucji…Święto, choć w Polsce mało znane, bliskie memu sercu… z wielu powodów.
Na tę okazję powstały też mandarynkowe lampiony.
Powoli ubywa zadań z kalendarza…
Zima u nas na całego! Ptaszki przylatują do stołówki aż miło popatrzeć. Tylko w tym roku niestety sroki rządzą podwórkiem i przeganiają te biedne, małe sikoreczki. Trzeba coś będzie zaradzić :-).
Piękne Wasze lampiony 🙂 Nam już drugi raz zniknęła cała słoninka.
Bardzo lubię oglądać Twoje zdjęcia.
Są ładne, klimatyczne, a Dziewczynki to już w ogóle wspaniałe 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Ada
przepiękne zdjęcia jak zawsze… to ze słoikiem podoba mi się najbardziej:)
Zgadzam się! Słoik pyszności dla sikorek i innych latających… Śliczne.
Piękne lampiony, nie wiedziałam, że i z mandarynek takie można cuda zrobić 😉
U mnie sikorki stołują się na balkonie, słoninka znika w mgnieniu oka 😉
Nastrojowe te mandarynkowe lampiony.
Piękne lampiony. I cudny karmnik z jabłuszkiem 🙂
Fajny pomysł 😉 Ciekawa jestem czy pachnie na mandarynkowo jak się pali? Zima przecudna u Ciebie 😉 Ja też dokarmiam ptaki. W tym roku mam jeszcze w planach założenie nowego karmnika 😉 buziaki – Ania
Jakie świetny pomysł z tym jabłkiem dla ptaków 🙂
Zapraszam Magdo na moją miasteczkową akcję
Cudny jabłkowy karmnik!!! Lampiony dają świetny klimat…
Piękne lampiony 😉
jak zwykle piękne obrazki z Waszego życia 😉
My rowniez 13 grudnia bardzo lubimy ze wzgledu na dzien Swietej Lucji i nie tylko … 🙂 lampiony pieknie sie prezentuja a ze sroczkami mam niestety ten sam problem co Ty …! Pozdrawiam. M
Wesołych Świąt i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dziękuję.