- przez MM
Powoli wracam do życia ;-). Na kilka dni przed świętami jakieś bliżej niezidentyfikowane choróbsko ścięło mnie z nóg, dosłownie, nie w przenośni. Po mnie poległy panny M, a na koniec dopadło i ich tatę. Już dawno nie czułam się tak fatalnie, już dawno nie dopadła mnie tak wysoka temperatura, już dawno nie brałam antybiotyku… Świąteczne życzenia „zdrowia”, jakkolwiek banalnie by nie brzmiały, były dla mnie w tym roku najważniejsze!
Nie zdążyłam złożyć Wam życzeń, nie zdążyłam odwiedzić Waszych blogów…
Przez całe święta nie zrobiłam praktycznie ani jednego zdjęcia, tak więc dziś zapraszam do obejrzenia kadrów, które powstały na specjalne świąteczne zamówienia.
A dziś wielka próba prezentu. Dostałam nowy obiektyw, z super światełkiem :-)… jak tu nie kochać Mikołaja :-).
Marcel z mamą.
Mateusz.
Nina.
Bartek.
Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca :-)).
Madziu, poświątecznie życzę Wam przede wszystkim dla Was wszystkich dużo zdrówka, optymizmu i powrotu do blogowego życia, stęskniłam się za Twoimi kadrami 🙂
pozdrowionka
Oj chyba mi zjadło komentarz 🙁
Trzymaj się dzielnie i dużo zdrówka! Martwiłam się co u Was.. Zdjęcia bardzo klimatyczne i piękne jak zawsze!
🙂 no tak, życzenia zdrowia zawsze brzmią banalnie do czasu choroby, dobrze że stanęliście już na nogi :), a wymarzony prezent, fiu, fiu, czekamy na magiczne efekty 🙂
W takim razie ja jeszcze raz – zdrowia!
Ale dużo dzieciaków!
Kochana, zdrowia w takim razie. Trzeba było dać znać wcześniej wpadłabym do Ciebie z jakimś uzdrawiającym rosołkiem 🙂
takie przerwy dlugie nie sa w Waszym stylu 🙂 przeczuwałam, że zmogło Was jakies paskudne wirusisko. Mam wrażenie, że w tym roku sa jakies wyjątkowo zjadliwe, dużo zdrowia Dziewczyny
Dziękuję 🙂