Kilka kadrów z naszego piątkowego, dość spontanicznego 😉 spotkania z Julą i Dawidem. Mam nadzieję, że nie ostatniego, bo w końcu ta planowana sesja dopiero przed nami ;-). Dla mnie to kolejne doświadczenie w fotografowaniu dzieci i kolejny raz stwierdzam, że jest to niesamowicie satysfakcjonujące :-).
Od czego by tu zacząć…
cudne zdjęcia 🙂
Dziękuję Karlito 🙂
o raju, jakie on ma oczęta!!! Julcia też pięknie wyszła. Madzia,fotki ekstra!!! gratulacje! Prawda, fotografowanie to morze radości.
Tak jest :-).
Cudownie! Gratuluję udanej sesji!
Dziękuję Moniko :-).
Ślicznie…a skąd takie retro-rameczki?:)
Prezentowe 🙂
Świetne! Dzieci wychodzą tak naturalnie – bez sztucznego udawania, jak dorośli 🙂
Jagodo, tak to prawda, jednak, takie 5 latki zaczynają się już krępować i nieswojo czuć przed obiektywem, bynajmniej na samym początku, dlatego tak bardzo lubię zdjęcia plenerowe, kiedy dzieci beztrosko biegają i można uchwycić najprawdziwsze emocje.
Fajna sesja z dziecmi i bardzo bym chciala miec taka walizeczke, jest po prostu super …! M
Dziękuję Mamsan, przyznam, że też długo polowałam na taką walizkę i któregoś dnia czekała na mnie i się tak miło uśmiechała, że nie szło przejść obojętnie ;-)).
jestem zachwycona Twoimi zdjeciami 🙂 pozdrawiam
dziękuję, bardzo mi miło 🙂
Nie tylko te zdjecia ale WSZYSTKIE jakie zamieszcza Pani na swoim blogu są dla mnie FANTASTYCZNE!!!
Czy mogąłby Pni zdradzić jakigo aparatu i obiektywu Pani używa, no i gdzie się można nauczyć robić takie fotki?
Serdecznie z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam baaaardzo serdecznie.
Kasia z Augustowa
K dziękuję. Poproszę o maila, to udzielę odpowiedzi :-).
mój adres: wrkam@wp.pl
Dziękuje i gorąco pozdrawiam.
Kasia