- przez MM
„Mamo, polecimy jutro do przedszkola samolotem?” – zapytała dziś młodsza M.
Czemu nie?! ;-))
Za oknem piękna, słoneczna jesień. W weekend udało nam się wreszcie w niej rozsmakować. Nadrobiłyśmy wszystkie „przegapienia”. Na wsi jesień jest jakby pełniejsza, bardziej dostrzegalna.
Przywiozłyśmy cały bagażnik jabłek, przetworów, wiejskie jaja, malinową nalewkę i… mnóstwo jesiennych kadrów :-).
Zdjęcia plenerowe czy studyjne? Które wolicie bardziej? Ja zdecydowanie te pierwsze, nawet na ślubne wybrałam tylko i wyłącznie plener…dawno, dawno temu ;-)). Dziś wybrałabym tak samo.
Z liści powstały różane bukieciki, które panny M. zaniosły w poniedziałek dla swoich Pań na Dzień Nauczyciela. W domu zostało nam kilka sztuk, tak więc znowu trzeba będzie się wybrać na jesienny spacerek wśród klonów :-).
Tez bym chciala samolotem do przedszkola! No dobra, do skleou też wystarczy:D
No mieliście najpiękniejsze kwiaty!:D
:-)) kolejne życzenie to pewnie będzie teleportacja 😉
Fajne te Twoje dziewczynki, a Ty pięknie je fotografujesz.
Jako nauczyciel dostałam kiedyś taki bukiet z suszonych liści. To był najpiękniejszy bukiet ever.
Dziękuję :-).
Masz fantastyczne dziewczyny ale to już wiesz bo nie raz i nie dwa o tym pisałam.Świetny lans w okularach mamy,Panny M są wspaniałymi modelkami:)bukiet jedyny w swoim rodzaju♥Serdeczności posyłam♥
Morenko, okulary mamy są rozchwytywane, niestety w aucie kiedy świeci słońce też pozostaję bez nich ;-).
Jak zawsze można się zakochać w Twoich dziewczynkach, powoli uważaj ;), a liściowy bukiet w takim zwijanym wydaniu widzę pierwszy raz w życiu i naprawdę chciałabym taki dostać 🙂
Jo taki bukiecik możesz sobie zrobić sama ze swoimi dziewczynkami, fajna zabawa na jesienne wieczory, wystarczy jedynie kilkadziesiąt klonowych liści i nici :-).
Ależ te zdjęcia robisz FANTASTYCZNE! I modelki też cudowne:)
Dziękuję :-).
…e alla fine le foglie sono diventata degli splendidi fiori….bravissima!
:-))
plener oczywiście;) cudowności!
;-))
Uwielbiam Twoje plenerowe zdjęcia, szczególnie Twoich modelek, a ta starsza to jak prawdziwa modelka ( to zdjęcie w przybliżeniu )
No tak, czasem rzeczywiście jak ma dobry dzień to zapozuje ;-))
U nas też króluje szarlotka. Codziennie.
Aga w weekend robiła moja mama, a ja wczoraj, dziś już nie ma po niej śladu ;-)).
Madziula ja chcę takie zdjęcia moich Chłopaków, mam wolny weekend a Ty? Jeśli pogoda się nie zmieni to jesteśmy chętni na plener 🙂 Daj znać,bo Twój tel. milczy 🙂
Telefon pewnie został w aucie ;-)), sobota mi pasuje, zadzwonię.
piekne jesienne portety !!!
a lisciowe kwiaty widze po raz pierwszy – rewelacja!
Dziękuję
Cudowne jesienne portrety, Twoje Panny są prześliczne, ale to już wiesz:)
Dziękuję :-).
Piekne jesienne klimaty! Bukieciki z lisci swietne! A coreczki przepiekne!
Dziękuję Arletko!
Piękna ta jesień u Was 🙂
Ja zdecydowanie wolę plener – zresztą nigdy nie miałam okazji na dobrą sprawę pracować w studio 🙂
Plener to plener 🙂
Jesiennie, a jednocześnie jak soczyście!
Bukiet z liści fantastyczny wprost! nie wpadłabym…
Dziewczyny niezmiennie zachwycają :))
Ja planuję jutro sesyjny spacerek ..
Pozdrawiam Was!
Aniu w takim razie udanego sesyjnego spacerku życzę, pogoda wprost idealna na plener!