Jednym zdaniem – najmłodszy (póki co) członek naszej rodziny :-). Podczas robienia zdjęć był baaardzo poważny, albo też zaaferowany całym tym zamieszaniem :-). Franek będzie gościł tutaj pewnie jeszcze nie…
Panny M. wyjechały wczorajszego poranka na ferie. Do babci. Pociągiem! I to nie byle jakim pociągiem, a Smerfem :-)). Coś czuję, że teraz będą chciały częściej podróżować w ten sposób….
Jakiś czas temu pisałam, że koleżanka poczęstowała mnie przepysznym ciastem migdałowym. Odkąd spróbowałam „chodziło za mną” przez cały tydzień i w niedzielę upiekłyśmy. Jest nieziemsko łatwe, pyszne, bez dodatku mąki…i…
Za tydzień starsza M. rozpoczyna ferie zimowe. To całkiem nowa sytuacja dla nas wszystkich, wszak trzeba dziecku zorganizować jakieś atrakcje. Na narty bez rodziców jeszcze za mała, na miejskich zimowiskach…
Jak tam śnieżne szaleństwa? :-). W piątek nieźle nam ta nagła zima na drogach narozrabiała. Do dziś po mojej ulicy lepiej poruszać się na łyżwach niż autem – 100% lodu…
To była najbardziej spontaniczna sesja jaką zrobiłam. Nieco już wiosenna, ale co tam… trzeba sobie umilać zimowo deszczowe dni, wprowadzając w swe otoczenie nieco wiosennego optymizmu :-). Dziś trzy zapowiadające…
Sobotnie przedpołudnie spędziłyśmy w muzeum na malowaniu…muzealnych eksponatów. Dzieci najpierw wysłuchały mini wykładu, obejrzały wystawy, wybrały przedmiot, który miały później namalować z pamięci. Starsza M, wybrała szklankę, młodsza dzbanek. Całkiem…
„Malina, lubisz te orzechy”? „Noo” „To dobrze, bo widzisz, ten orzech wygląda jak mózg. Jak będziesz jadła dużo tych orzechów, to twój mózg zawsze będzie zdrowy” Uwielbiam podsłuchiwać te poważne…