- przez MM
Jak tam śnieżne szaleństwa? :-).
W piątek nieźle nam ta nagła zima na drogach narozrabiała. Do dziś po mojej ulicy lepiej poruszać się na łyżwach niż autem – 100% lodu w lodzie i żadnych szans, żeby ktoś coś z tym zrobił. Droga dziesiątej kategorii, a tutaj odśnieżają tylko te naj…główniejsze ;-). Zresztą tutaj już nie ma czego odśnieżać, tu trzeba kuć ;-)). Młodsza M. dziś trenowała łyżwiarstwo figurowe. Po ul. Z…, jeździ się wybornie. Jutro zapewne czeka nas komunikacja miejska, tudzież własne nogi, bo strach autem wyjeżdżać :-).
Są i plusy takiej zimy – ja wyżyłam się „zdjęciowo” i mogłam wreszcie w dobrych warunkach oświetleniowych wypróbować mój nowy obiektyw :-), panny M. biegały po podwórku, skakały w zaspy, odśnieżały schody, auta i wszystko co tylko mogły (to co dla nas jest średnią atrakcją, one uważają za świetną zabawę, ciekawe jak długo?), ba nawet lepiły śnieżne babki ;-).
Odchodząc nieco od zimowego tematu – jadłam dziś u koleżanki przepyszne ciasto migdałowe, przekładane masą kajmakową z odrobiną serka mascarpone. Na wierzchu ciasta była jeszcze bita śmietana z truskawkami. 100% rozpusty ;-).
Koniec słów, czas przejść do obrazków…Panny M. w zimowym wydaniu 🙂
Ps. Czapa prezentowana na zdjęciu przyjechała niedawno z mojego domu rodzinnego, już myślałam, że mama dawno ją oddała albo wyrzuciła, a tu taka niespodzianka :-). Jako mała dziewczynka uwielbiałam się nią bawić!
Panny M w zimowym wydaniu prezentują się znakomicie 🙂
A czape sama bym taką przygarnela …
Dziękuję. Czapa ma już swoje lata :-)).
zachwycające to wydanie!
Dziękuję 🙂
Śliczne zdjęcia!!! Moja mama też ma taką czapę i do tego jeszcze… lisa.
Znam wydanie z lisem, miała takowego moja ciocia, jako dziecko baaaardzo się go bałam 😉
Wdzięczne Modelki i cudny zimowy klimat:) pozdrawiam:)
Dziękuję 🙂
piękna ta zima ale ja i tak wolę wiosnę:)
Ja zdecydowanie też, czekam już z utęsknieniem, a tu mrozy!
Ale zimowe szaleństwo! 🙂
Czapka – to fajny gadżet do zdjęć 🙂
;-))
Cudne!!!!
CUDNE!!!!
Jakie masz nowe szkiełko???
stałoogniskowe 1.8
pamiętam te czapki 🙂
🙂
Przepięknie jak zwykle – nic się przez ostatni rok nie zmieniło 🙂 Tylko córki ci podrosły! Pozdrawiam serdecznie!
Witaj Pomidorrro, rzeczywiście dawno Cię nie było na blogowisku :-).
Madziu juz Ci mówiłam, ze zima w okolicy Twojego domku, to najpiekniejsze zjawisko zimowe jakie widziałam…przypominam się z prośbą o dokładny przepis na skórkę pomarańczową…dawno nie piłam czegoś pyszniejszego niż Twoja herbatka, dziękuję i pozdrawiam
:-)) mam, mam. U mnie też rusza dodatkowa produkcja 😉
Taką zimę lubię!- na zdjęciach.. Bo w zasadzie za zimą nie przepadam. Cudnie 🙂
Moniko, ja też ciągle powtarzam, że zimę lubię tylko i wyłącznie na zdjęciach, szczególnie taką utrudniającą codzienne funkcjonowanie, bo co innego taka zima podczas ferii czy urlopu :-).
Kocham zabawę w takich czapach! Moja mama niestety gdzieś je pooddawała…;(
I kocham Twoje Piękne Dziewczynki!
A, no i przecież Twoje oko tez KOCHAM!