Do takiej klasy trafi po wakacjach starsza M.
Dziś byłam na rozmowie u pani dyrektor (groźnie zabrzmiało;-)). Wszystko ułożyło się tak jak miało się ułożyć – Hurrra!!!!
Nie obeszło się bez lekkiego wzruszenia, bowiem ja przez całą podstawówkę również chodziłam do klasy „D” :-). Oj czekają nas wielkie emocje po tych wakacjach.
Na weekend wyruszamy do czereśniowego raju. O ile szpaki nie były tam przed nami ;-). Uparcie zamierzam też odnaleźć makowe pole i powrócić z mnóstwem makowych zdjęć :-).
OWOCNEGO WEEKENDU!!!
Ja też, ja też do "D" :))
Ja też 😉
A ja do "C" 🙂 Oj, emocji pewno będzie co nie miara:) I pomyśleć, że to wszystko też na mnie kiedyś czeka:)
dołączam się do klanu klasy D i ja i córka 😉
Mój syn, tak jak i ja i mój mąż chodzi do klasy A :))) Apetyczne te Twoje fotografie :)))
Oj, zazdroszczę tego weekendu 🙂
ja byłam rocznikiem wielkiego boom i wylądowałam w I …. k (tak, tak – K)
jak zwykle urocze Twoje zdjecia, letnie…
Przyjdziemy gratulować w niedzielę. Raki
U mnie też najlepsza klasa "D"!
Czekam na zdjęcia makowego pola:-)
OOO jak dużo nas, tych z "D" ;-))