- przez MM
Sezon chorobowy uważam za otwarty!
Młodsza M. z gorączką, ja z jakimś dziadoskim wirusem, który wlazł w oko.
Czy ja już pisałam, że nie znoszę jesieni?
Takiej jesieni jak ta za oknem, wilgotnej, pochmurnej, wietrznej, z tymi wszystkimi fruwającymi w powietrzu wirusami…po pięknej złotej, słonecznej nie ma już śladu.
Może gdybym nie musiała wychodzić z domu, doceniałabym bardziej tę porę roku… za spokój, za melancholię, za kocyk, książkę, herbatkę z cytryną i wygrzewanie się przy kominku…na to mogę sobie pozwolić jedynie w weekendy.
Ale nic to – przetrwam i wytrwam w optymizmie. Obiecuję ;-))
BYLE DO WIOSNY!
Starsza M. postanowiła wystąpić w konkursie kolęd, od poniedziałku przepytuje mnie z ich znajomości :-).
Zdrówka dla was, ja powoli wychodzę na prostą, ale obiecuję nie rozstawać się już z czapką 😉
Ja bym powiedziała byle do lata, ale w między czasie chciałabym jeszcze z Zosią ulepić bałwana.
Jak byłam mała to zamęczałam księdza na kolędzie repertuarem kolęd 😉
Dziękuję Gosiu, tak, tak bałwan jak najbardziej, tak w okresie Świąt i Nowego Roku 😉
dołaczam sie do Gosiu, zdrówka i jeszcze raz zdrówka!!!
ja jesień lubię, ale tylko tą bez słoty i wilgoci za oknem…
a zimowa aura ma swoje uroki, zwłaszcza w górach…
pozdrowionka
Oj tak wierzę, że w górach zima jest piękna, chętnie wybrałabym się tam o tej porze roku z aparatem ;-).
Oj zdrowia! ja się sama dziwię, że u nas oprócz katarku u Tomasza (i dziwnemu siusianiu w majtki) nic nam nie dolega. Oby tak było choć do nowego roku!:)
Kingo, życzę Wam aby Was omijały wszelkie choróbska nie tylko do Nowego Roku, ale przez cały czas.
No to paskudnie, ze tak się porobiło, ja nawet jak nie muszę wyjść z domu to taka pogoda mnie nie nastraja dobrze
to jest ta jesień którą wolałabym przespać w niedźwiedziej gawrze ;))
Zdrowiejcie szybko, bo zdjęcia trzeba robić:))
serdeczności potrójne!
Dzięki 🙂
Młodszej – życzę zdrowia a Tobie dużo uśmiechu na co dzień 🙂 że piękna fotografia to wiadomo 🙂 cukierkowe buziaki 🙂
Dziękujemy 🙂
Zdrowia dla Was dziewczyny i oby jak najwięcej tych chwil przy kominku z gorącą herbatą 🙂
Trzeba wyszukiwać jakiś pozytywów tego słotnego czasu ;-))
Kurujcie się! Teraz, wierz mi, nikogo nie omija…
No niestety, taki wirusowy jesienny czas, trzeba to przeczekać.
Mam nadzieje, ze z Wami juz lepiej i jestescie zdrowi …! ja rowniez nie przepadam za jesienia szczegolnie kiedy jest taka jak u nas ostatnio czyli mokra, szara, smutna i zupelnie bez slonca … Pozdrawiam. M
Trzymajcie się dziewczyny! Pogoda do najpiękniejszych nie należy, ale ja się cieszę, że jest w miarę ciepło – śnieg i mróz mile widziany dopiero w grudniu ! 😉
Ja tam czekam już na Święta a po nowym roku to już prawie wiosna 😉
Pozdrowienia!