Nie sądziłam, że wybór pierwszego tornistra, to tak poważna sprawa. Krążymy wokół tematu już od tygodnia. I nic. Moje dziecko wydaje się tak malutkie z tymi wszystkimi „ogromnymi” tornistrami na plecach.
Wiem jedno, musi być lekki, nieprzemakalny, niebrudzący, z miejscem na bidon. Tego dowiedziałam się od doświadczonych mam. Na co jeszcze zwracać uwagę? :-).
Żeby nie było, że ja tylko o szkole, w końcu wakacje w toku – kilka letnich kadrów.
Lubicie wiejskie, kręte dróżki, przy których stoją stare wierzby? Ja lubię. Nawet bardzo.
Rozpoczęliśmy „kurkowy” sezon. Cały rok czekam z utęsknieniem na świeże kurki.
Nie ma nic lepszego niż spagetti w sosie śmietanowo – kurkowym z dużą ilością zielonej pietruchy.
Młodsza M. nadal z dziurą w zębie, od ponad miesiąca nie je słodyczy i karnie się trzyma zakazu (nawet jak mama nie widzi).
Jest tego jedyny plus. Zaczęła jeść wszystkie ( nawet te niegdyś nie lubiane) owoce i warzywa. Co dzień chrupie marchewki i świeże ogórki, pomidory je jak jabłka.
Jednym słowem bez słodyczy można żyć. A wszystko byle tylko nie borować zęba. Ciekawe kiedy zmądrzeje…
Mina pt.: ” Nooo Majka!!!”
Cudnie u Was 😉
Wybór plecaka ważna sprawa, moja córa wybrała od zaraz ;), a wierzby uwielbiam, takie lekko sentymentalne, ale generalnie kocham aleje, wszystkie, lipowe, kasztanowe…
podziwiam Młodszą za determinację, a wiesz, że zęby dziedziczy się po dziadkach 😉
Magdo weszłam do Ciebie całkiem przypadkiem zachecona przez koleżanke obejrzeniem lawendowej sesji obejrzałam 🙂 zachwyciłam sie i rozmarzyłam a tu niespodzianka jestes z Mojego miasta mam nadzieje że znajde czas by poczytac twojego bloga i chetnie zrobiłabym sesje swojemu synkowi z taka p.fotograf;)
Ja również oglądam zdjęcia z wielkim podziwem, a że pytasz o plecak to przy okazji może pomogę. Jeśli chodzi o pierwszoklasistkę to jest jeszcze dziecko nie skrzywione źle dobranym plecakiem. Nie warto kupować zwykłych plecaków, tj. takich jak proponują znane sieciówki typu nike, jansport itp. Są one nieusztywniane, wielkie i fakt, że dziecko jeszcze nie ma tam za dużo książek i ciężaru, ale skrzywić może. Ja wypróbowałam plecaki z herlitz'a, o takiej budowie: http://www.edziecko.pl/przedszkolak/5,123916,4405715,Plecak_z_sercem.html?i=0
Są też o tradycyjnej budowie, ale ten powyżej naprawdę się sprawdza. Moja siostra przechodziła w nim 4 lata, ale w piątej klasie ze względów wyglądu (za dziecinny) nie chce już w nim chodzić. Ale plecy ma jak struna 🙂
u mnie też się niedługo zaczną szkolne ( a właściwie przedszkolne) zakupy 😀
śliczne masz córeczki 🙂
Kurki w sosie śmietanowym, koniecznie na winku, obłędny smak 😉 Ale agentka ta Twoja córcia.
my plecak do przedszkola już mamy, ale widze, że wybór szkolnego to dopiero będzie wyzwanie 😀
ja też lubie sesje zdjęciowe w alejkach, czasami wystarczy dróżka, kilka drzew i wychodza niesamowite kadry…
Oj, ja chyba nawet z powodu zęba nie zrezygnowałabym ze słodyczy 😉
Ja uwielbiam drogi, każdego rodzaju, polne ścieżki, asfaltowe, jednopasmowe, autostrady, kręte, prostu, zadrzewione i w szczerym polu. Kurek nie jadam, chyba dlatego, że nie umiem ich przyrządzić:( Podoba mi się ta trochę inna obróbka:)
U nas wybór plecaka to dopiero pieśń przyszłości ale faktycznie – przy takim wyborze – wierzę, że łatwo nie jest 🙂
Piękne foty 🙂
Z plecakiem to jest tak: nieważne, czy sama wybierzesz najzdrowszy, czy pójdziesz na kompromis z córką i wybierzecie może mniej zdrowy, ale za to śliczny. We wrześniu, najdalej w październiku i tak się okaże, że koleżanki mają ładniejsze:)
Miejsce na picie potrzebne, na drugie śniadanie, na strój na WF… Wszystko się zmieści w te wielkie bydlęta na kółkach, ale ja jakoś nie mam przekonania.
Nie martw się, najwyżej kupicie za miesiąc drugi 😛
A dziewczęta jak zwykle – zawodowe!
Madzia śliczne zdjęcia. Kocham takie wiejskie klimaty. Drózki sa cudowne!! Masz śliczne dziewczynki.
Jesli chodzi o plecak to moja w I klasie w zeszlym roku miala HAMA http://allegro.pl/tornister-szkolny-hama-5-czesci-dla-dziewczynki-i2540105252.html
Duzy ale lekki i bardzo wygodny. W tym roku wygląda jak nowy i bedzie miala go jeszcze przez calą II klasę. W III zobaczymy. A i jeszcze przypomne, ze Kornelka poszla do I klasy jako niespelna 6 latek 🙂
(mamy rozowy – z czyszczeniem nie ma problemu. Wkladam do wanny, gąbeczka i mydelko a potem spłukuje prysznicem) chwila i gotowe.
Po przerwie wszystko zobaczylam i przeczytalam …, lawendowa sesja cudna, piekne laki z gryka, apetyczne babeczki, arbuzy i kurki … Mile letnie wspomnienia ktore dziewczynki na pewno zawsze beda milo wspominac … Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za tornister … 🙂 M
Madzik, u nas podobne tematy, na szczęście wybór plecaka podyktowany jedynie funkcjonalnością a nie ceną (prezent od dziadków na pójście do szkoły) a i radość z nowych podręczników podobna 🙂 Mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy to ędziemy mogły porównać doznania naszych pierwszaków 🙂