Nie jest jeszcze tak do końca szaro buro, podczas spaceru można się natknąć gdzie nie gdzie na soczyste barwy. Tylko te mgły…
Nastał czas bajek, książek, klocków lego, ciastoliny, farbek, puzzli, malowanek, lalek, gier komputerowych (edukacyjnych żeby nie było ;-))… domowy czas.
Na wielu blogach pachnie już Świętami, my pozostajemy jeszcze w głęboko jesiennym klimacie, w piątek byliśmy na Koncercie Jesiennym w przedszkolu młodszej M.
Za to od pierwszego grudnia zaczynamy wielkie odliczanie… Święta w tym roku u nas :-).
Starsza M. 4 grudnia bierze udział w konkursie kolęd i pastorałek. Trenuje intensywnie, na przemian z piosenkami, których uczy się na niemieckim :-). Jest wesoło ;-).
Kilka kadrów z ubiegłotygodniowego spaceru.
U was nawet stroje jeszcze jesienne:) u nas już zimowo bo 1 stopień tylko:( My dziś teatr i Pchła Szachrajka, spacer, kawa u cioci, taki jest plan…a to wszystko tylko we dwie:) Pozdrawiam miłej niedzieli:)
:-), widziałam, że na FB polecasz spektakl, tak więc pewnie wyjście udane :-).
u nas też jesiennie, konkurs pastorałek – oj, ale stres :), za to później jaka piękna oprawa Świąt 🙂
Póki co starsza M. nie doświadczyła za bardzo pojęcia stresu ;-), mam nadzieję, że umili nam wigilijny wieczór swym występem :-).
my dzisiaj szukalismy jesieni,i jesień rzcywiście jeszcze jest 🙂
zapakowalismy wiec drugie sniadanie do koszyka i schrupalismy je razem z herbata z termosa…
widok na Tatry dodawał tylko apetytu, ale kurtki zimowe mimo wszystko obowiązkowe 🙂
Twoje dziewczynki są cudne i jakie obyte z aparatem mamusi 🙂
Zazdroszczę Wam tych tatrzańskich widoków. Tak fotograficznie :-)).
Przepiękne zdjęcia!!
Dziękuję Olu.
Mimo szarugi u Ciebie wyjątkowo kolorowo! 🙂