i powoli przestawiamy się na „domowy” tor. Zgrałam wszystkie zdjęcia i nie wiem od czego zacząć relację tej rodzinnie sielskiej wyprawy :-). Podział tematyczny: łąki, lasy, jeziora i pogoda…szalenie zmienna.
Dziś soczyście: papierówki, maliny, aronie – czyli jednym słowem: witaminowy sezon.
Witam wiec z powrotem i czekam na opis wakacji 🙂
Wiem,ze trudno bedzie przestwaic sie na domowy tor w jeden dzien ale czekam z niecierpliwoscia na wiecej zdjec 🙂
witamy bardzo serdecznie z powrotem:)) my w miedzyczasie tez juz powrocilysmy do naszej szwedzkiej krainy, piekne ogrodowe zdjecia i przesliczne sukienki dziewczynek
No nareszcie:) Tęskniliśmy za Wami:)
Super, że już jesteś! Ja odzyskałam możliwość komentowania w końcu twoich pięknych zdjęć, więc tym milej mi widzieć, ze jest co komentować 🙂
Twoje córki są cudownymi modelkami. Zdjęcie z jabłkiem w buzi niesamowite 🙂
Śliczne zdjęcia cudnych panienek. Cieszę się, że już jesteście i czekam na obszerną fotorelację. Pozdraiam!
No piękna "owocowa" seria;) Dziewczynki śliczne jak zawsze, z przyjemnością zaglądam:)