… to i czas pikników. W Szczecinie trwa właśnie „Piknik nad Odrą”, a my dziś byłyśmy na przedszkolnym, o wiele lepszym:-).
Dużo zabawy, śmiechu, tańców i jak na piknik przystało pyszności pod drzewem na kocyku:-). Tak dobrej kiełbasy nie jadłam już dawno. Brakowało tylko „wojskowej grochówki”;-)).
Po południu udaliśmy się jeszcze całą rodzinką na wycieczkę rowerową w celu obadania nowego parku, który powstaje tuż obok naszego domu (bez aparatu:-), jestem zachwycona, dziewczynki jeszcze bardziej:-), a do niedawna można tam było spotkać dzika;-). Wracamy tam jutro!
Cudowny czas z rodzinką 🙂 Zazdroszczę Wam słoneczka, bo w Wawie jakoś z nim ciężko 😮 Udanej niedzieli 🙂
Dziękujemy:-). Słoneczko, póki co nas rozpieszcza;-)